wtorek, 12 czerwca 2012

16 Rozdział

*włączcie to klik*
Mijały sekundy , minuty , godziny , dni i tygodnie . W końcu pora wychodzić ze szpitala . Nigdy nie byłam tak szczęśliwa . Niall odkąd tutaj leżałam przyszedł mnie tylko raz odwiedzić na pięć minut . Po raz któryś zawiodłam się na nim . Teraz kiedy był mi najbardziej potrzebny go nie było . Wychodząc ujrzałam chłopaków , był Liam , Zayn , Louis , Harry i .. ale zaraz zaraz gdzie Niall ? Moja wesoła mina przeobraziła się w zaniepokojoną . Kiedy niewyżyci chłopcy biegli mnie przytulić odeszłam o kilka kroków w tył . - Chłopaki , gdzie jest Niall ? - zapytałam nie pewnie . I właśnie w tym momencie chłopaków mina zamieniła się w tajemniczą , smutną , a nawet u Louis'a w zakłopotaną . - Chłopaki ? - zapytałam znów nie pewnie . - No bo widzisz .. - zaczął mój brat Liam . - Niall źle się czuję ! - krzyknął w ostatniej chwili Louis . Harry aby ukryć swoje rozczarowanie odwrócił się do nas tyłem . - Harry ? - podeszłam do niego , złapałam za ramię i popatrzyłam mu się w oczy . - Harry , wiem że coś wiesz . Proszę powiedz mi prawdę . - błagałam loczka . Wyczytałam z jego spojrzenia/oczu że nie może mi powiedzieć , chociaż bardzo chciał . Wkurzona wsiadłam do limuzyny która po mnie podjechała wraz z chłopcami i skierowaliśmy się w stronę mieszkania . Kiedy wbiegłam do domu od razu krzyknęłam - Niall !? Niall , gdzie jesteś ?! - chodziłam po różnych pomieszczeniach szukając go . - Kurwa chłopaki gdzie on jest ?! - darłam się . Podeszłam do jednego z nich , byłam tak oszołomiona że nawet nie wiem do którego . Trzymałam go za koszule i lekko poszarpywałam płacząc. - Gdzie jest mój Niall ?! - wciąż krzyczałam . - Chłopaki ! Już mam dość tego , muszę jej to powiedzieć , wybaczcie ! Julka , chodź do twojego i Niall'a apartamentu zostawił coś dla ciebie . - powiedział Harry . Zostawił ? Gorzej już być nie może . Pobiegłam razem z loczkiem na samą górę , kiedy weszłam do pokoju było tu strasznie cicho i ponuro . Nie było tego samego blasku kiedy ja tu byłam wraz z moim ukochanym . Na łóżku leżała jakaś kartka , usiadłam na łóżko , chwyciłam tę białą kartkę zapisaną z tyłu i zaczęłam czytać " Droga Julio ! Przykro mi że tak się stało , że leżałaś w szpitalu a ja tylko raz ciebie odwiedziłem , przepraszam za to że mało czasu tobie poświęcam . Wiem że jesteś to wstanie mi wybaczyć bo twoje serce jest wypełnione dobrocią i miłością , lecz tego co zaraz przeczytasz nie wstanie mi nawet wybaczyć sam Bóg . Skarbie , nie spędzałem z Tobą czasu ponieważ kiedy była ta impreza na której świętowaliśmy twój występ na planie JB zdradziłem cię . Byłem pijany , wtedy kiedy stałem z Dominicą na naszym tarasie było już po wszystkim , od tamtego momentu nie mogłem patrzeć ci w oczy bałem się że przez mój zjebany rozum stracę ciebie , a tego bym nie zniósł . Nie wiem czy mnie kiedyś spotkasz , zobaczysz , usłyszysz , odchodzę , nie tylko z zespołu ale być może ze świata . Zachowałem się tak jak Harry dwa lata temu i czuję się strasznie . Proszę ciebie bądź szczęśliwa z Hazzą , kochajcie się , tylko nie myśl o mnie , nie szukaj mnie , pozwól mi odejść . Żegnaj ukochana , kocham cię . Niall " kiedy do końca to przeczytałam rozpłakałam się , musiałam się wziąć w garść . Teraz miałam już całkiem mieszane uczucia , Niall mnie zdradził , tak samo jak Harry , Harremu z ledwością wybaczyłam , ale .. ale blondynowi jestem w stanie wybaczyć wszystko .. ponieważ go kocham . Rozmyślałam bardzo bardzo długo . Kiedy wstałam z łóżka , szybko zbiegłam na dół i wybiegłam z hotelu , stało tam kilka fanek chłopaków błagały o jakieś informacje o chłopcach , nie odpowiedziałam , musiałam szukać Niall'a , nie mogłam go straci po mimo tego co mi zrobił . Chodziłam po wszystkich zakamarkach w których mógł być . Poszłam w ostatnie miejsce , nad jezioro w ciemnym lesie . Już była noc , było strasznie ciemno po mimo tego nie poddawałam się wciąż go szukałam . Kiedy wyszłam zza drzew lasku ujrzałam Niall'era siedział na pomoście tak jak by chciał coś zrobić ale nie mógł . Podeszłam cicho koło niego , płakał tak samo jak ja . - Niall . - szepnęłam . Spojrzał na mnie swoimi zapłakanymi oczami . - Jula , proszę zostaw mnie samego . Chcę tu umrzeć , nie mam już po co i dla kogo żyć . Zjebałem wszystko . - mówił załamanym głosem . Nie wiedziałam czy mu wybaczę tę zdradę , ale wiedziałam że na razie muszę go zabrać ze sobą do hotelu . Usiadłam koło niego . - Ostatnio zaniedbaliśmy nasz związek , jest po części to też moja wina . Nie mogę ciebie za to ukarać , ponieważ wiem .. wiem że ci też było ciężko - te ostatnie 6 słów zaledwie wyszeptałam . - Niall , jestem w stanie wybaczyć ci wszystko tylko proszę kochaj mnie ! - powiedziałam zapłakana .

Podoba się? Mam nadzieje , że tak < 3 To jest moja nowa stronka na facebook'u . klik . Będę starała dawać częściej tu rozdziały .

środa, 6 czerwca 2012

15 Rozdział

*włączcie to klik*
Blondyn szybko odepchnął Dominice i podszedł do mnie , obejmując mnie w tali . - To nie tak jak myślisz skarbie . - tłumaczył się Niall . Zabrałam jego ręce ze swojej tali . - A co mam myśleć ? No powiedz mi co ? - szeptałam . Nie miałam sił krzyczeć . Po chwili podeszła do mnie Dominica . - Pamiętaj kochana , to że jestem z Malikiem nie oznacza że możesz mi tak po prostu zabrać Niall'a . Jeżeli będziesz z nim pożałujesz tego . - pogroziła mi dziewczyna i wyszła . Zaczęłam bardziej płakać . - Wiążąc się z tobą myślałam że nasza miłość będzie z każdym dniem bardziej się pogłębiała . Kocham cię , jesteś dla mnie całym światem , wiedząc że nasz związek się burzy , powinieneś walczyć o niego . Nie wiesz jaką dzisiaj sprawiłeś mi przykrość , liczyłam na ciebie , a ty mnie zawiodłeś . - Irlandczykowi również łzy naszły do oczu , nic się nie odezwał . Cofnęłam się kilka kroków w tył i wybiegłam z pomieszczenia . Po drodze wleciałam na Harrego który wciąż na mnie czekał . Kiedy zobaczył moją twarz całą zalaną w łzach , mocno mnie przytulił . Nie miałam sił na ucieczkę , wtuliłam się mocno w loczka . Po kilku minutach oderwałam się od niego . - Muszę iść . - powiedziałam zapłakanym tonem . - Pójdę z tobą , poczekaj . Proszę . - krzyknął loczek za mną . - Chcę pobyć trochę sama , zrozum mnie . - Harry lekko westchnął . - Błagam tylko wróć do mnie .. to znaczy do nas . - poprawił się pod koniec . - Obiecuję .- powiedziałam odchodząc. * teraz włączcie to klik* Na dworze było strasznie zimno , nie obchodziło mnie to . Poszłam w stronę mostu miłości i życzeń . Z powodu tego że było już bardzo ciemno , ludzi pod drodze praktycznie w ogóle nie było . Minęłam tylko jakiegoś kolesia . Kiedy dotarłam na miejsce usiadłam na moście tak jak bym miała skakać . Byłam strasznie zdesperowana , teraz mogłam tak po prostu skoczyć , zapomnieć o problemach . Ale nie mogłam tego zrobić . Obiecałam Harremu że wrócę do niego .. do nich . *teraz włączcie to klik* Rozmyślając dosiadł się do mnie jakiś chłopak , trzymał w ręku nóż . Przestraszona wstałam myśląc już o ucieczce , niestety nie zdążyłam , mężczyzna wstał pierwszy ode mnie . Przyłożył mi nóż do gardła . - Jeżeli nie zrobisz tego co ci każe , możesz nie wyjść z tego żywa , rozumiesz ?! - potrząsnął mną chłopak . W tym momencie nic do mnie docierało , tak jakbym nic nie rozumiała , nic nie czuła . Po prostu straciłam przytomność . Kiedy się obudziłam byłam w jakieś piwnicy . Wszystko mnie bolało , byłam cała poobijana . Kiedy wstałam wszedł ten chłopak który mnie skrzywdził . - Któż to nam wstał ? Kochana zapomnij o życiu ze swoimi gwiazdkami , teraz jesteś moja , rozumiesz ?! - krzyczał chłopak , nie odpowiedziałam , płakałam cały czas . Mężczyzna po długiej ciszy uderzył mnie w twarz . - Nie płacz ! - krzyczał , zaczął mnie kopać . Skuliłam się na ziemi w malutki kłębek . Chciałam obudzić się z tego koszmaru , niestety to działo się naprawdę . Kiedy facet się obrócił aby odebrać telefon , szybko wstałam łapiąc się za brzuch i wybiegłam z ciemnego pomieszczenia . *włączcie to klik* Biegłam ile sił mi w nogach . Nieznajomy mi chłopak biegł gdzieś za mną , nie widziałam go ale słyszałam jego krzyki . Moim celem było dotrzeć do Harrego , tak do niego . Nie wiem czemu , ale przy nim czułam się bezpiecznie . Wbiegłam na ten most gdzie zostałam z niego porwana . Stanęłam na krawędzi prawie do skoku . Mężczyzna stał jakieś 15 kroków ode mnie . - Nie zbliżaj się , jeżeli to zrobisz to ja skoczę . - krzyczałam w jego stronę . On się tylko brutalnie zaśmiał i z każdym krokiem był bliżej mnie , kiedy stał koło mnie myślałam że zaraz mnie zabiję , w ręku trzymał nóż . Mocno chwycił mnie za rękę . - Julka ! Nie rób tego ! - usłyszałam znajomy głos . Poczułam wielki ból w moich plecach , wbił mi tam nóż i uciekł . Kiedy upadałam poczułam że ktoś mnie łapie , nie zobaczyłam kto , straciłam przytomność . / 3 tygodnie później /  Słyszałam ciche pochlipywanie , tak jakby ktoś płakał . Kiedy otworzyłam z ledwością oczy ujrzałam Harrego . - Harry - wyszeptałam z ledwością jego imię . Spojrzał na mnie z jego oczów leciały jeszcze bardziej łzy , lecz tym razem radości . Delikatnie mnie przytulił , płakał mi w ręce . Swoimi rękoma otarłam mu łzy .

PODOBA SIĘ ? MAM NADZIEJE ŻE TAK , TO JEST MOJE NOWE KONTO Z IMAGINAMI klik

poniedziałek, 4 czerwca 2012

14 Rozdział

Połowę drogi przeszliśmy nie odzywając się . - Eem . no to jak ci się układa z Niall'em ? - zapytał loczek . Spojrzałam na niego . - Dobrze . - odpowiedziałam cicho . - Trochę głupio wyszło , czemu Niall nie poszedł też ze mną ? - szepnęłam sama do siebie . Harry podszedł  i przytulił mnie . - Może dlatego , że kocha udzielać wywiadów ? - odpowiedział Harold . - Bardziej ode mnie ? Zresztą nie ważne , lepiej powiedz mi co tam u ciebie ? Chodzi mi o twoje serce , rzecz jasna .  - zapytałam . Loczek lekko się zaczerwienił . - No bo widzisz .. ja wciąż czekam na ciebie . - to naprawdę jest miłe z jego strony . - Och .. Harry ale pamiętaj ja kocham Niall'a i raczej tak pozostanie . - powiedziałam . - Tak wiem , ale będę na ciebie czekał choćby do końca świata . Żałuję że o ciebie od początku nie walczyłem , ale naprawię ten błąd . - powiedział to z tak wielkim przekonaniem że mu uwierzyłam . Uśmiechnęłam się lekko . Pocałowałam go lekko w policzek kiedy doszliśmy już na miejsce . - Dziękuje że jesteś tu ze mną . - powiedziałam cicho . Loczek uśmiechnął się do mnie . Wzięłam głęboki wdech i weszłam na plan gdzie stały przeróżne auta i ludzie . Po drodze chwyciłam Harolda za rękaw , aby wszedł tu ze mną . - O mój Boże . To jest JB . Julka wdech wydech . - mówiłam sama do siebie . - O kurcze idzie do nas , Harry ratuj . - moje emocje mnie tak ponosiły że myślałam że zaraz wyląduję na pogotowiu . Na szczęście Harry mnie uspokoił . - Jula , pamiętaj zachowuj się normalnie . Bądź sobą i nie panikuj . Ok ? - popatrzył na mnie troskliwym wzrokiem . - Dziękuje . - szepnęłam mu . Kiedy się odwróciłam tuz koło mnie stał Justin . - Hej , ty jesteś Julka Payne , tak ? - nie mogłam wypowiedź ani słowa , loczek lekko mnie szturchnął wtedy zeszłam na ziemię . - Em . tak jestem Julka . - uśmiechnęłam się do niego i wyciągnęłam ku niemu swoją drobną dłoń . - Miło mi . - złapał moją rękę jak dżentelmen i lekko ją pocałował . Chyba zaraz na prawdę wyląduje w szpitalu . - Tutaj masz skarbie tekst co masz robić w teledysku . Obejrzyj to szybko bo zaraz pierwsza próba . - powiedział . - Okej . - szybko zabrałam się za czytanie . Pod koniec myślałam że się przeoczyłam . - Że co ?! - prawie zakrztusiłam się własną śliną . - Harold szybko podbiegł do mnie . - Co się stało ? - pytał zatroskany . - Haroldzie przeczytaj co tu napisano bo nie mogę uwierzyć . - loczek wziął ode mnie scenariusz i zaczął czytać na głos . - .. na koniec Justin i Julia całują się jako zakochana para . ŻE CO ?! - krzyknął Hazza . - O nie na to to ja nie pozwolę , wystarczy że codziennie widzę jak się całujesz z Niall'em . - był strasznie zdenerwowany . Przytuliłam go żeby się uspokoił . - Ej .. spokojnie , to tylko .. jeden .. jeden pocałunek . - dwa ostatnie słowa tak cicho powiedziałam że ledwo było je słychać . - Błagam , nie zrób tylko czegoś głupiego czego potem będziesz żałować . - powiedział Harold . - Spokojnie . - puściłam mu oczko na pożegnanie .  Nadszedł moment kiedy tańczyłam Justinowi na kolanach i miałam go akurat pocałować . Kiedy nasze czoła się stykały szepnęłam mu . - Pocałuje cię jedynie w kącik ust , wybacz mam chłopaka , kocham go . - Nic się nie odezwał , jak powiedziałam tak też zrobiłam . - Przepraszam . - szepnęłam i podbiegłam do Hazzy . - Świetnie ci poszło , na prawdę . Jestem z ciebie dumny . - loczek cieszył się bardziej niż ja . Zaśmiałam się cicho . Dzień się kończył , spędziłam na planie wspaniały dzień oczywiście w towarzystwie Harolda . Kiedy weszliśmy do hotelu Horan od razu rzucił się na loczka . - A ty gdzie się szwędarz z moją dziewczyną ? Jeżeli się do niej zbliżysz oklepie cię . - oburzyłam się bardzo . Nie poznawałam mojego słodkiego blondyna . - Ej ej ej . Niall zacznijmy od tego , że nie możesz mi zabronić wychodzić gdzieś z Harrym , kiedy ty nie chciałeś iść ze mną na plan teledysku to Hazza zaproponował mi że pójdzie ze mną . Nie bój się do niczego nie doszło . - zaśmiałam się cicho . - Przepraszam że tak naskoczyłem . - szepnął Irlandczyk . - Mnie nie przepraszaj tylko Harolda . - powiedziałam cicho wtulona w blondyna . - Stary na serio przepraszam . Uwierz mi nie przeżyłbym gdybym ją stracił . - powiedział Horan . - Ok . - odpowiedział loczek . Wchodząc po schodach usłyszeliśmy tylko ciche z Horanem słowa Harolda - Żyję tylko dl niej , chociaż ją straciłem . - nikt nic się nie odezwał słowem . Jest już noc , ktoś puka do mojego i Horana apartamentu . - Proszę . - krzyknęłam . Nagle do pokoju wbiegła dzicz chłopaków z 1D . Rzucili się mi i Niall'owi na łóżko . - Ej ! Kuźwa , co wam odbiło ? Jest pierwsza w nocy . - mówiłam głośno . - Sorry mała , nie ma sex'u jest imprezka ! Trzeba uczcić twój pobyt na planie JB . - powiedział Zayn . Walnęłam go lekko w ramię . - Na dole hotelu jest mała impreza , więc comon ! - krzyknął Louis . - Spoko idziemy , ale ja idę kurwa w piżamie , pierdolę wszystko . Chodź skarbie . - powiedziałam do blondyna . Niall wstał śmiejąc się . - Mm . sexy wyglądasz . - wychodząc pocałował mnie namiętnie ściskając przy tym mój pośladek . Tak wyglądała moja piżamka klik . Tańczyliśmy z chłopakami do czwartej rano . - Julka , zaśpiewaj nam coś . - powiedział Liam . Myślałam że go uduszę . - Nie  no coś ty bracie chcesz aby wszyscy umarli . - zaśmiałam się . - Proszę . - błagali Zayn z Dominicą . - Ech , ok . - chwyciłam swoją gitarę . Grając na gitarze zaczęłam śpiewać to klik , przy drugiej zwrotce zaczął śpiewać ze mną Niall . Kiedy skończyłam śpiewać , nikt się nie odzywał , wszyscy mieli tylko rozszerzone usta .  - O co chodzi ? - skrzywiłam się lekko . - Już wiem do kogo się zgłosić kiedy zabraknie mi głosu . - powiedział Lou . Nie zrozumiałam go , ale ja go nigdy nie rozumiałam więc wszystko było ok . - Jak ty ślicznie śpiewasz . - zaczęły się pochwały . - Okej , stop ! Idziemy tańczyć . - szybko pobiegłam na parkiet a za mną chłopcy . DJ Malik włączył wolną piosenkę , ja tańczyłam z Harrym , a Niall i Dominica gdzieś się zaszyli . Jakbym nie była w objęciach Styles'a to pewnie bym szukała mojego ukochanego . W jego objęciach czułam się tak spokojna , ale moje serce szukało mojego Irlandczyka . W połowie piosenki z trudnością oderwałam się od loczka . - Muszę szukać Niall'a . - wyszeptałam . - Pomogę ci . - pognaliśmy najpierw przeszukać wc , a potem kuchnię . Straszne dziwne , on przeważnie siedział w kuchni . Kiedy weszliśmy do chłopaków hotelowego pokoju na tarasie stał mój blondyn z Dominicą . Podsłuchałam kawałek ich rozmowy , to znaczy Dominici . - Niall , wróciłam tu dla ciebie . - mówiła . - Skarbie kocham cię , ale ja mam dziewczynę . - jakoś nie mogłam tego słuchać zebrało mi się na płacz . Stanęłam koło nich , Harry został w tyle . - Niall , masz mi coś do powiedzenia ? - mówiłam ze łzami w oczach .

PODOBA SIĘ ? MÓJ TT KLIK .