piątek, 18 maja 2012

6 Rozdział

Zrobiło mi się strasznie głupio . Na moich polikach powstały dwa duże rumieńce , podrapałam się po głowie . - Ech . Dobry wieczór Niall . - powiedziałam nieśmiało . Chłopak spojrzał na mnie smutną miną , a na Harrego wściekłym spojrzeniem . Bałam się że teraz kiedy wszystko może ułożyć mi się z Harrym to blondyn powie mu że się z nim całowałam . Chociaż w końcu to on zaczął , ale ja też nie jestem bez winy odwzajemniłam przecież jego pocałunek . Kiedy tak staliśmy w milczeniu nie wytrzymałam wybiegłam z kuchni do swojego pokoju . Leząc na łóżku zastanawiałam się do rana czy aby na pewno gram fair . Odpowiedz znałam już , niestety robiłam strasznie źle . Kocham ich tak bardzo obydwóch , nie chcę ich zranić . Muszę wybrać , albo Harold albo Niall . Wstałam z łóżka ubrałam się w to klik , umyłam zęby , omyłam sobie twarz i zrobiłam sobie z włosów kucyka . Weszłam nie pewnie do wspólnego salonu i usiadłam koło Louisa i Zayn'a . Cześć kochanie . - pocałował mnie Harry . Odkaszlnęłam głośno , Niall spojrzał znów swoją zawiedzioną miną na mnie . - Jula , byś poszła dzisiaj ze mną do miasta ? - zapytał Harold . Bardzo chciałam z nim pójść , ale blondyna bym zawiodła jeszcze bardziej . Moje uczucie do loczka gasło z minuty na minutę . To było bardzo dziwne uczucie . Nie kochałam go już , ale za to Nialler'a coraz mocniej bardziej kochałam. Czułam się strasznie . Wróciłam do rzeczywistości . - Ym . Okej , o której ? - zgodziłam się z niechęcią . - Za pół godziny ? Tylko ubierz się ładniej bo chyba nie masz zamiaru wyjść w tym czymś . - kiedy te słowa wypowiedział Harry , wkurzyłam się strasznie . Niall by mi nigdy tak nie powiedział . - Słucham ? Czy ty sobie ze mnie żartujesz ? - powiedziałam zbulwersowanym tonem do Harolda . Chyba się trochę zdziwił że takim tonem do niego powiedziałam . - No chyba nie miałaś zamiaru wyjść w tych łachach ? - powiedział niepewnie . - Nie , nie miałam zamiaru w ogóle z tobą nigdzie iść i nie pójdę . Weź sobie tę laskę z którą bzykałeś się półtora roku temu . - wkurzona wyszłam z mieszkania . Paparazzi od razu na mnie naskoczyło . - Odczepcie się ! - krzyknęłam i pobiegłam przed siebie . Słyszałam tylko krzyki . - Julka wracaj ! - to był Harry . Nie miałam ochoty się wrócić . Kiedy wróciłam pod wieczór atmosfera nadal była napięta . - Julka , gdzie ty byłaś przez cały dzień ? Bez jedzenia ? Pieniędzy ? Chodź tu do mnie . - przytulił mnie czule Zayn . - Ach , chodziłam cały dzień bo jakiś zakamarkach i rozmyślałam . Teraz już wiem , że to nie dla mnie . Chyba muszę znaleźć nowe mieszkanie , zacząć wszystko od początku . - powiedziałam , nadal wtulając się w Zayn'a . Nagle ode pchał mnie mulat i lekko się skrzywił . - Ty zgłupiałaś ? Jak się ty wyprowadzisz to ja się też pakuję  i wprowadzam się do ciebie . Kumasz ? Bez ciebie ten dom stanie się taki nudny . -mówił Zayn . - Beze mnie , czy ze mną i tak nie jest tu nudno . - uśmiechnęłam się lekko do chłopaka . Nagle usłyszałam zbieganie ze schodów . - Julia , przepraszam znowu popełniłem błąd , bardzo przepraszam . Błagam wybacz mi ostatni raz . - upadł mi przed kolanami Harry . Wywróciłam tylko oczami i tak go już prawie nie kochałam , jedynie jak przyjaciela . - Ech , ok . Zgoda . - powiedziałam . - Chodź ze mną szybko do sypialni . - pociągnął mnie za rękę loczek . Kiedy weszliśmy do niej na łóżku było pełno płatek róż , świecę na pułkach . To było niesamowite , ale wiedziałam że muszę mu powiedzieć że kocham go jak przyjaciela , że moje uczucie do niego wygasło . Usiedliśmy razem na łóżku . - Julka , chcę spędzić z tobą resztę mojego życia . Kocham cię . - powiedział Harold . - Harry , skąd mam wiedzieć że mówisz to na prawdę ? Nie ufam ci tak bardzo jak kiedyś . - powiedziałam . - Dla ciebie skoczę z mostu , po pełnie samobójstwo wszystko dla ciebie . - ciągnął Harold . Kiedy wymienialiśmy się zdaniami nagle do sypialni wbiegł jak opętany Louis . Był strasznie zdenerwowany . Szybko wstałam i podbiegłam do niego . - Lou co się dzieje ? - zapytałam zaniepokojona . - Przepraszam że przerywam wam romantyczny wieczór , ale Niall .. - nie dokończył , przerwałam mu . - Co Niall ? Gdzie on jest ? - moje serce zaczęło bić szybciej . - On na dachu .. chcę chyba popełnić samobójstwo . Dziennikarze robią zdjęcia , próbujemy go z chłopakami przekonać aby zeszedł ale ... - nie skończył wybiegłam szybko z pokoju i pognałam na dach . To co się działo teraz ze mną nie da się opisać w kilku zdaniach . Na krawędzi dachu stał jak sparaliżowany blondyn . Po polikach spływały mu łzy . Podbiegłam do niego . - Niall , błagam nie rób czegoś , czego potem będziesz żałował . - powiedziałam , w oczach nagle napłynęło mi kilka set łez . - Jula , przykro mi . Nie mogę patrzeć jak Harry ciebie traktuje , nie mogę patrzeć jak ty cierpisz przez niego , jak się całujecie , przytulacie . Boli mnie to bardzo , ponieważ KOCHAM CIĘ . - powiedział zapłakany Niall . Już chciał skakać , kiedy ja szarpnęłam go za koszulkę i namiętnie pocałowałam .- Niall , ja ciebie też kocham nad życie . - płakaliśmy oby dwoje . Niestety temu wszystkiemu przyglądał się Harry .

I JAK ? PODOBA SIĘ ? DZISIAJ KRÓTKI ROZDZIAŁ , PRZEPRASZAM . DZIĘKUJE ZA TYLE KOMENTARZY . UWIELBIAM WAS :) PROSZĘ O KOMENTOWANIE . JEŻELI MACIE JAKIEŚ PYTANIA TO PYTAJCIE MNIE NA TT https://twitter.com/#!/paulla_music . KOCHAM WAS :)

11 komentarzy:

  1. T jest genialne i pisz w jednym dniu więcej !!!... Bo to .. to jest takie zajebiste że ja nie mogę.. ;>;D i proszę cię odwiedź też mojego bloga i proszę o komentarz ;** http://mojblogoonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo świetne <3
    czekam na ciąg dalszy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny rozdział, baaaardzooo mi się podoba.
    Czekam na następny<33

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle świetne i jak zwykle za krótkie;**

    I co będzie z Hazzą?? Czemu znowu przerywasz w takim momencie?

    Jakbyś mogła to następny rozdział dodaj trochę szybciej;DD



    Kocham cię Paulla;))<3

    OdpowiedzUsuń
  5. zajeeebistee !!
    zapraszam do mnie http://with-me-forever-patt.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Omnomn, zarabiste!!

    + maly spamik, ale moze przeczytasz i skomentujesz Prolog, huh? http://no-matter-how-u-feel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem co tak na mnie działa ale przy końcówce łzy w oczach..

    + follow me, please @NataliaHoran_1D

    OdpowiedzUsuń
  8. dziewczyno piszesz genialnie! kocham tego bloga! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Boże ! Genialne ! Łzy mi podeszły do oczu.Fajnie że poruszyłaś temat z Niallem :D We wszystkich imaginach tylko Harry :D A tu Niall . Jak się cieszę . Czekam na kolejne części (:

    OdpowiedzUsuń
  10. Biedny Niall i biedny Harold . Fantastycznie piszesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. booż , aż się poryczałam .świetnie piszesz . <3

    OdpowiedzUsuń